Mysza

RWD – od kaprysu po codzienność

Pobrzmiewające jeszcze gdzieniegdzie głosy, że Responsive Web Design to chwilowa moda, zamilkły, kiedy Google zaczęły premiować strony wyposażone w tę technologię. RWD stało się standardem. Jaki będzie jego dalszy rozwój?

Google lubi RWD

RWD nie można dłużej ignorować. Z chwilą, kiedy Google oficjalnie zarekomendowało RWD jako technologię przyjazną wyszukiwarce, przestało być traktowane jako kaprys czy chwilowa moda. Zaczęło się rozwijać, a ci, których do jego plusów trzeba jeszcze przekonywać, pozostają już w kurczącej się mniejszości.

Jeśli przeanalizujemy tendencje rozwojowe współczesnego internetu, zwłaszcza w kontekście rewolucji mobilnej, zobaczymy, że korzystanie z sieci przy użyciu desktopu ustępuje miejsca na rzecz urządzeń mobilnych. Co więcej, nowa dekada przyniosła również świeże podejście do sieci. Podejście to czyni internet miejscem coraz bardziej prywatnym – szukamy rozwiązań, które pomagają oszczędzać nasz czas poprzez integrację najczęściej odwiedzanych przez nas miejsc (portale społecznościowe, strefy zakupów, ulubione serwisy etc.).

Poletko w internecie

Wydaje się, że naturalną konsekwencją tego jest wykształcenie się swoistej multiplatformy w obrębie internetu – maksymalnie dostosowanej do preferencji każdego z nas. Multiplatforma dostępna będzie zawsze i wszędzie tam, gdzie jesteśmy – za pomocą naszych urządzeń mobilnych będziemy mieli stały do niej dostęp. To właśnie RWD sprawi, że będzie użyteczna, funkcjonalna i przyjemna dla oka na każdym wyświetlaczu. RWD stał będzie na straży funkcji, którą określa się „user friendly”[1]. To cały czas wyraz podejścia, w którym na pierwszym planie jest użytkownik, nie kontent. Tendencje te będą się wzmacniać.

Rewolucja mobilna zwróciła uwagę na jeszcze kilka lat temu mało popularne urządzenia. Był to czas, kiedy smartfony pozostawały w cieniu telefonów komórkowych, tablety – laptopów i netbooków. Nikt wówczas nie myślał o projektowaniu zgodnym z potrzebami tych pierwszych. Niemożliwy do przeoczenia wzrost ich popularności musiał zwrócić na nie uwagę webdeveloperów. Stąd wzięła się idea „mobile first approach”.

Użytkownik mobilny coraz ważniejszy

W skrócie RWD to idea projektowania stron WWW mającego na celu dostarczenie jak najlepszych wrażeń właśnie użytkownikom urządzeń mobilnych (jest ich coraz więcej po rewolucji mobilnej, która stała się faktem!). Z natury mają one mniejsze wyświetlacze, a „mobile first approach” to projektowanie z uwzględnieniem ich specyfiki. Ten rozwijający się obok RWD trend wzmocni jeszcze coraz bardziej widoczne upraszczanie stron internetowych. Wniesie także powiew świeżości – po latach przeładowanych, nieintuicyjnych, niemalże przaśnych stron proste, funkcjonalne strony, na których wszystko jest na swoim miejscu, są zmianą wręcz wyczekiwaną.

RWD w służbie nowych wynalazków

RWD ma szanse znaleźć zastosowanie także w wynalazkach, jak iWatch czy nadchodzących Google Glass. Na razie mają one ograniczone wyświetlacze, lecz z pewnością ewoluować będą w stronę pełni możliwości – RWD będzie tu naturalnym wyborem.

Responsive Web Design jest technologią „future ready”[2], technologią, która z łatwością przystosuje się do lawinowo sypiących się wynalazków integrujących nasze życie z siecią.

Zapotrzebowanie na RWD oraz ilość obszarów, w których znajdzie zastosowanie, rosną z miesiąca na miesiąc. Tendencja ta utrzyma się jeszcze długo – to nie moda, lecz reakcja na zmieniającą się rzeczywistość, inny internet i nowych nas – osoby, którym ma służyć.

[1] Technologia przyjazna użytkownikowi.

[2] Technologia „future ready” – technologia gotowa na przyszłość, która będzie mogła być używana w nowych warunkach.